Podhale. Wszystko na sprzedaż

Podhale. Wszystko na sprzedaż

  • Downloads:6009
  • Type:Epub+TxT+PDF+Mobi
  • Create Date:2022-08-28 09:53:02
  • Update Date:2025-09-07
  • Status:finish
  • Author:Aleksander Gurgul
  • ISBN:8381915023
  • Environment:PC/Android/iPhone/iPad/Kindle

Summary

Zakopane – niegdyś tygiel artystyczny, dziś "Las Vegas Podhala"。 I choć mieszkańcy nie ustają w walce o kształt swojego miasta, wciąż przegrywają z właścicielami firm i inwestorami, którym zależy głównie na pomnażaniu majątku dzięki masowej turystyce。

Aleksander Gurgul przygląda się więc podhalańskiej patodeweloperce, przytacza litanię haseł reklamowych z zakopianki, zwanej przez internautów billboardzianką, rozlicza kierowców lokalnych busów i opisuje największe zaniedbania wynikające z ignorancji zarówno władz, jak i turystów。 Nie boi się też trudnych tematów – pisze o przemocy domowej i wykorzystywaniu zwierząt。 Z troską miłośnika i znawcy regionu zastanawia się nad przyszłością Podhala。

Książka Gurgula to opowieść o polskim kapitalizmie i jego pułapkach oraz reportaż o jednym z najliczniej odwiedzanych regionów w Polsce, w którym wszystko jest na sprzedaż。 Wystarczy dodać parzenicę。

Download

Reviews

Stasiu

2。25Bardzo, bardzo dokładny reportaż, który trzyma się socjoekonomicznej perspektywy opisywanych problemów i zasad góralskiej rzeczywistości。Szkoda jednak, że tylko 2 z 6 rozdziałów były napisane ,, żywszym " stylem, podczas gdy resta była wg mnie dość sucha i momentami przynudna。 2。25Bardzo, bardzo dokładny reportaż, który trzyma się socjoekonomicznej perspektywy opisywanych problemów i zasad góralskiej rzeczywistości。Szkoda jednak, że tylko 2 z 6 rozdziałów były napisane ,, żywszym " stylem, podczas gdy resta była wg mnie dość sucha i momentami przynudna。 。。。more

igor pawelczuk

3。25

martyna

Tendencyjna i stronnicza。

Rafal Jasinski

Opisowy "katalog" patologii nękających tytułowe Podhale, odsłaniający przed czytelnikami "ciemną stronę" polskiego turystycznego "eldorado", ale nie tylko - co też wiąże się z zastrzeżeniem, jakie mam pod adresem tego zbioru reportaży。Owszem, wiele z opisanych tu problemów jest specyficznych dla regionu - wbijająca się bezpardonowo w naturalną przestrzeń krajobrazową i kulturową, niszcząca ją komercjalizacja, rażące uchybienia w przestrzeganiu norm w budowaniu konstrukcji o charakterze stricte d Opisowy "katalog" patologii nękających tytułowe Podhale, odsłaniający przed czytelnikami "ciemną stronę" polskiego turystycznego "eldorado", ale nie tylko - co też wiąże się z zastrzeżeniem, jakie mam pod adresem tego zbioru reportaży。Owszem, wiele z opisanych tu problemów jest specyficznych dla regionu - wbijająca się bezpardonowo w naturalną przestrzeń krajobrazową i kulturową, niszcząca ją komercjalizacja, rażące uchybienia w przestrzeganiu norm w budowaniu konstrukcji o charakterze stricte dekoracyjnym, czy rozrywkowym czy też znęcanie się nad końmi, zamęczanymi na śmierć przy ciągnięciu furmanek z turystami。。。Jest też tu jednak opisane wiele przypadków, będących jaskrawymi ilustracjami problemów, które dotyczą nie tylko Podhala, a jednak poruszone w tym zbiorze, mogą wywrzeć na odbiorcy mylne przeświadczenie, że ten region to prawdziwy przedsionek Piekła。 Dużo tu o szeroko pojętej "patodeweloperce", przemocy domowej i problemach wynikających z alkoholizmu。 To obszerne zagadnienia, które warto by, chociaż w przypisach, umieścić w nieco szerszym kontekście。 Tu jednak wydłużają i pogłębiają jedynie mroczny cień, jaki rzucony zostaje - w wielu innych przypadkach słusznie - na Podhale。Książkę, oczywiście polecam - to wciąż zbiór bardzo dobrych i wnikliwych reportaży, ale "powieszenie wszystkich psów" na tej jednej "gałęzi" uznaję za wysoce niesprawiedliwe。 。。。more

Angelika

Ta książka też na pewno jest dobra ale poddałam się po jakichś 20% bo mnie za bardzo dołowała。

De___libris

Nigdy bym nie pomyślała, że jakikolwiek reportaż tak mnie wciągnie。 Nie mogłam się oderwać, co jest naprawdę rzadkością。 W krótkich rozdziałach zostały poruszone węzłowe problemy regionu。 Jako stała bywalczyni Podhala myślałam, że mało co może mnie zaskoczyć, a jednak nie wiedziałam o wielu rzeczach przedstawionych w tej książce。 Bardzo polecam, świetnie się czyta。

Martyna

DNF

Dorota Makarzec

3。7

Kasia J

Potrzebny reportaż。 Dla osób odwiedzających często Podhale - obowiązkowy。Kocham Tatry。 Uwielbiam piesze wędrówki。 Ale już od lat wjeżdżając do Zakopanego (jeśli już muszę) - zamykam oczy。

Anna Frąckowiak

Szczera do bólu, działa jak kubeł zimnej wody dla każdego zakochanego w Podhalu - ale tym bardziej potrzebna。

Agata Goc

„Ile trzeba, by przekonać górala do sprzedania świętej ojcowizny? Czasem wystarcza cena nieco powyżej rynkowej, sprawę załatwia zazwyczaj pięćdziesięcioprocentowe przebicie”。Reportaż Aleksandra Gurgula „Podhale。 Wszystko na sprzedaż” nie jest reklamą o jakiej mogliby marzyć mieszkańcy tego regionu。 Ale Podhala reklamować nie trzeba – i tak jest jednym z ulubionych kierunków wybieranych przez turystów w Polsce。 Książka składa się z krótkich rozdziałów ukazujących współczesny obraz Podhala, który „Ile trzeba, by przekonać górala do sprzedania świętej ojcowizny? Czasem wystarcza cena nieco powyżej rynkowej, sprawę załatwia zazwyczaj pięćdziesięcioprocentowe przebicie”。Reportaż Aleksandra Gurgula „Podhale。 Wszystko na sprzedaż” nie jest reklamą o jakiej mogliby marzyć mieszkańcy tego regionu。 Ale Podhala reklamować nie trzeba – i tak jest jednym z ulubionych kierunków wybieranych przez turystów w Polsce。 Książka składa się z krótkich rozdziałów ukazujących współczesny obraz Podhala, który nie zachęca do odwiedzin。 Różnorodność poruszanych tematów sprawia, że lektura daje nam dość szeroki ogląd na problemy, z którymi boryka się Podhale, jego włodarze, mieszkańcy i turyści (m。in。 patodeweleoperka, zanieczyszczenie powietrza, przemoc domowa, znęcanie się nad zwierzętami, chciwość i chęć zysku ponad wszystko)。 Mam wrażenie, że niektóre problemy poruszane w tym reportażu są tak uniwersalne i powszechne, że mogłyby dotyczyć wielu miejsc w Polsce, a nie tylko Podhala。 Wydaje mi się, że ten reportaż raczej nie zmieni niczyjego spojrzenia na Podhale。 O wielu wydarzeniach przedstawionych w tej książce powszechnie wiadomo, bo były szeroko dyskutowane w mediach。 Smutny to obraz Podhala, ale nie twierdzę, że nieprawdziwy。 Choć nie porywa, warto przeczytać。 。。。more

Paulina skahllan

Patodeweloperka i budownicza wolna amerykanka。 Przemoc domowa, alkoholizm i ustawa antyprzemocowa。 Wykorzystywanie zwierząt。 Bastion prawicy。 Góralska religijność。 To tylko hasła, ale za tymi hasłami kryje się całkiem ciekawe ich rozwinięcie, którego dokonał w swoim reportażu "Podhale。 Wszystko na sprzedaż" Aleksander Gurgul。 Autor zabiera nas w iście szaleńczą podróż po ulicach i halach Podhala, wytykając palcami wszystko to, co na Podhalu się dzieje, a dziać się nie powinno。 Pokazuje nam miejs Patodeweloperka i budownicza wolna amerykanka。 Przemoc domowa, alkoholizm i ustawa antyprzemocowa。 Wykorzystywanie zwierząt。 Bastion prawicy。 Góralska religijność。 To tylko hasła, ale za tymi hasłami kryje się całkiem ciekawe ich rozwinięcie, którego dokonał w swoim reportażu "Podhale。 Wszystko na sprzedaż" Aleksander Gurgul。 Autor zabiera nas w iście szaleńczą podróż po ulicach i halach Podhala, wytykając palcami wszystko to, co na Podhalu się dzieje, a dziać się nie powinno。 Pokazuje nam miejsca, które niegdyś piękne, pełne zapierających dech w piersiach widoków, drewnianych tradycyjnych domów, miejsca działalności bohemy artystycznej, dzisiaj, zasłonięte billboardami i bryłami hoteli i pensjonatów, stają się polskim Las Vegas kiczu, plastiku, pop-góralszczyzny i chińskiej tandety。 Pokazuje miejsca, w którym zamiłowanie do alkoholu i przemocy są często akceptowalne bardziej, niż sprzeciw żony wobec męża czy rozwód, gdzie tylko te zwierzęta mają wartość, które na siebie zarabiają, gdzie tylko jedna słuszna opcja polityczna ma posłuch, i tylko wartości polskiego katolicyzmu się liczą。 Obraz malowany przez Aleksandra Gurgula nie jest ani piękny, ani chlubny, ani przyjemny。 Jest przykry, smutny i ciężki do przełknięcia。 Jest niejako rozliczeniem górali z ich zamiłowaniem do dudków, które usprawiedliwia wszystko, a z drugiej strony pokazuje, że także przyjezdni deweloperzy tę miłość praktykują, kosztem mieszkańców, klimatu, widoków, otoczenia。 Bo reportaż Gurgula nie jest jednostronny, oj nie。 Pokazuje przewinienia górali, ale mówi też o tych, którzy walczą o przywrócenie dawnego autentycznego Podhala, zanim najazd turystów zniszczył jego autentyczny urok i klimat。 I moim jedynym zarzutem do tego reportażu jest to, że jest go dużo za mało。 Miałam momentami wrażenie, że można by napisać więcej, mniej oszczędnie。 Ale to nie ma większego znaczenia, bo reportaż jest na tyle dobry, że i tak warto po niego sięgnąć。 Ja szczerze polecam。 。。。more

Tymciolina

Dawno, dawno temu, gdy byłam jeszcze młoda i płocha, podczas wakacji w Zakopanem, zdarzyło mi się być świadkiem seksistowskiego monologu busiarza o tym jak to połowę najgroźniejszych wypadków powodują kobiety。 Cytując klasyka, wówczas wrosła we mnie nienawiść i zatruła krew pobratymczą。 Znienawidziłam Zakopane i nie jeździłam do niego przez lata。Kończąc ten przydługi wstęp, wróciłam do Zakopanego dla Tatr, ale mój stosunek do górali nie uległ diametrialnej zmianie。 Tym samym byłam idealnym targe Dawno, dawno temu, gdy byłam jeszcze młoda i płocha, podczas wakacji w Zakopanem, zdarzyło mi się być świadkiem seksistowskiego monologu busiarza o tym jak to połowę najgroźniejszych wypadków powodują kobiety。 Cytując klasyka, wówczas wrosła we mnie nienawiść i zatruła krew pobratymczą。 Znienawidziłam Zakopane i nie jeździłam do niego przez lata。Kończąc ten przydługi wstęp, wróciłam do Zakopanego dla Tatr, ale mój stosunek do górali nie uległ diametrialnej zmianie。 Tym samym byłam idealnym targetem reportażu "Podhale"。 Autor punktuje wszystko to, co mnie wpienia w góralach。 Od chciwości przez billboardozę, pogardę dla ceprów i dewocję po brak szacunku dla własnej spuścizny。 I tak wiem, to miejsce wybitnie turystyczne skażone grzechem pierworodnym wszystkich takich miejsc, ale czemuż to tych wad nie ma Podlasie czy moje ukochane Mazury, a już na pewno nie w takim natężeniu? Dlaczego akurat Zakopane je popełnia? Nie znalazłam odpowiedzi na to pytanie。 Z reportażu wyziera niechęć do górali i ja ją rozumiem。 Natomiast kładzie się ona cieniem na obiektywizmie autora。 Zwłaszcza dotyczy to rozdziału o przemocy w rodzinie opartym na kilku dowodach anegdotycznych napisanym pod tezę。 Nie lubię górali, ale nie są winni całego zła tego świata。 Po prostu zbyt polubili dutki。Nie był to reportaż zły, nie był to reportaż wybitny。 Dla osób takich jak ja。 Już przekonanych ;) 。。。more

olinka

taki właśnie powinien być reportaż。

Julia

Solidny reportaż。 Autor nie zostawia na Podhalu suchej nitki - krytykuje nie tylko samych górali, biorąc pod lupę alkoholizm, samowolę budowlaną, skąpstwo, przemoc rodzinną czy znęcanie się nad zwierzętami, ale również przyjezdnych, którzy napędzają patodeweloperkę, zalewają region w liczbach które są niewspółmierne do poziomu lokalnej infrastruktury i są druga stroną sprzedaży rożnego rodzaju chińskiego badziewa którym Zakopane stoi。 Krótka, lecz treściwa książka。 Podział na pewnego rodzaju „gr Solidny reportaż。 Autor nie zostawia na Podhalu suchej nitki - krytykuje nie tylko samych górali, biorąc pod lupę alkoholizm, samowolę budowlaną, skąpstwo, przemoc rodzinną czy znęcanie się nad zwierzętami, ale również przyjezdnych, którzy napędzają patodeweloperkę, zalewają region w liczbach które są niewspółmierne do poziomu lokalnej infrastruktury i są druga stroną sprzedaży rożnego rodzaju chińskiego badziewa którym Zakopane stoi。 Krótka, lecz treściwa książka。 Podział na pewnego rodzaju „grupy” tematyczny daje dużo przejrzystości, więc nawet typowa dla reportaży duża ilość faktów, dat, nazwisk i nazw nie oszałamia。 Niektóre części czyta się ciężko (fragmenty o przemocy domowej czy nad zwierzętami), ale cieszę się że autor uwzględnił również te najciemniejsze fragmenty świata który próbuje promować się na przaśną krainę wypełnioną przyjaznymi góralami。 Dla kogoś kogo rodzina mieszka i pochodzi z tego regionu jest to lektura fascynująca。 。。。more