Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie

Czuła przewodniczka. Kobieca droga do siebie

  • Downloads:7071
  • Type:Epub+TxT+PDF+Mobi
  • Create Date:2021-07-24 09:52:48
  • Update Date:2025-09-06
  • Status:finish
  • Author:Natalia de Barbaro
  • ISBN:8326836443
  • Environment:PC/Android/iPhone/iPad/Kindle

Summary

Książka znanej psycholożki i felietonistki magazynu Wysokie obcasy

Natalia de Barbaro pracuje z kobietami, które poszukują odpowiedzi na pytania: "Kim tak naprawdę jestem? Czego chcę? O czym marzę? Na co sobie pozwalam?"。 Jej książka to rzetelna z punktu widzenia psychologii, ale także poetycka, czasem brutalnie szczera i poruszająca opowieść o kobiecej drodze do poznania samej siebie。 Dlaczego kobiety grają role, które wcale im nie odpowiadają? Czemu pracują ponad siły i surowo oceniają się za najmniejsze uchybienia? Jak sprawić, by wewnętrzny głos, mówiący kobiecie o jej potrzebach i marzeniach, był słyszany wyraźniej niż nakazy i wymogi kultury? Autorka zaprasza w podróż pod opieką Czułej Przewodniczki – kobiecej intuicji i mądrości。 Idealna lektura dla kobiet, które czują, że w ich życiu za dużo jest powinności, a za mało radości。

Czuła przewodniczka jest zilustrowana kolażami wybitnej artystki młodego pokolenia Anety Klejnowskiej。

Download

Reviews

DomiCzytaPL

Czuła przewodniczka będzie już zawsze mówić do mnie głosem Mai Ostaszewskiej, bo to od audiobooka w interpretacji tej aktorki rozpoczęłam podróż poprzez karty książki Natalii De Barbaro。Była to podróż fascynująca, momentami gorzka, momentami śmieszna, a na pewno wzbudzająca refleksję nad powinnościami wobec innych, w które same siebie jako kobiety wpędzamy, zapominając o nas samych i naszych potrzebach。Ten tytuł zostanie ze mną na zawsze!

ulka

Nie będę tego oceniać, bo nie jestem pewna jak。 Słuchałam w formie audio i myślę że inaczej mogłabym nie dokończyć, była w porządku, przyjemna i lekka ale momentami męcząca i zwyczanie nie w moim guście。

Katka Mariha

Zazwyczaj nie zakuje, ze kupuje ebooki ale tym razem Zaluje, ze mam wersje elektroniczna。 Niesamowita książka。 Niezbyt łatwa ale jednocześnie lekko napisana。 Pochlonelam w jeden dzień。 Zdecydowanie coś co potrzebowałam。 Jedna z tych, do których można wracać。

Hanna

Spodziewałam się czegoś innego, a ta książka absolutnie nie wniosła nic nowego do mojego życia。。。 taka książka trochę o życiu autorki która próbuje uzasadnić ze wszystkie kobiety przezywają to samo (nie mówię ze nie, ale spodziewałam się czegoś co wniesie coś do mojego życia)

Izabela Romańska

3。5

Ilona Krzywicka

Dziewczyny, czytajcie。

Sylwiasikorska

Nie jest tak, że ta książka jest szkodliwa czy źle napisana。 Nie wiem co ja sobie myślałam chwytając za nią。。 jeśli nie lubisz poradników o akceptacji czy produktywności to nie czytaj tego, nie rób sobie tego。 Mam wrażenie ze nie jestem odbiorcą docelowym po prostu, większość spraw które zostały poruszone - wiem o sobie, przepracowałam je na terapii。 Oprócz tego mam Problem z odbiorcą docelowym tej książki: osoby które najbardziej powinny to przeczytać i zrozumieć, nie trafią na tą książkę- omin Nie jest tak, że ta książka jest szkodliwa czy źle napisana。 Nie wiem co ja sobie myślałam chwytając za nią。。 jeśli nie lubisz poradników o akceptacji czy produktywności to nie czytaj tego, nie rób sobie tego。 Mam wrażenie ze nie jestem odbiorcą docelowym po prostu, większość spraw które zostały poruszone - wiem o sobie, przepracowałam je na terapii。 Oprócz tego mam Problem z odbiorcą docelowym tej książki: osoby które najbardziej powinny to przeczytać i zrozumieć, nie trafią na tą książkę- ominą ją w księgarni, odłożą jeśli dostaną w prezencie (nie wyobrażam sobie dać tej książki komukolwiek w prezencie - to takie uderzenie w twarz)。 Niestety wiem, że wiele kobiet powinno chociaż przekartkować te pozycje ale odbiją się od niej bo styl pisania jest bardzo specyficzny - autorka narzuca nam często jakieś zdanie i uznaje ze jest to jedyne dobre i właściwe zdanie。 Autorka tez wyśmiewa (niestety często pomiędzy wierszami) każda kobietę która nie wpasowuje się w „czułą przewodniczkę”。 Myśle ze najważniejszym odbiorą docelowym tej książki jest sama autorka - czuje się często jakbym czytała pamiętnik czy jakieś uzasadnienie jej wyborów życiowych。。 jakby nie była do końca przekonana i musiała to napisać żeby się przekonać。 Oprócz tego ta pozycja jest zabawna i często śmiałam się do siebie :)。 。。。more

Dorotqua

Jakiś taki spokój mnie ogarniał jak czytałam tę książkę, mam ochotę znowu ją przeczytać

Monika

3,5/5

Gabulator

Książka, którą czyta się bardzo szybko。 Kilka fragmentów skłania do przemyśleń。 Całość napisana przystępnym językiem, czasem zbyt prostym。

rains

Przeczytałam z polecenia terapeutki。 W "Czułej przewodniczce" interesujące są fragmenty najbardziej psychologiczne i te właśnie "terapeutyczne", dotyczące schematów myślowych, zachowań, itp。, oraz ich źródeł -- dla mnie nic nowego, bo praktycznie wszystko to poznałam w trakcie terapii, ale myślę, że dla osób niechodzących na terapię to bardzo wartościowe treści i choćby z tego powodu warto zapoznać się z tą książką。Druga połowa książki to natomiast takie trochę gawędy o bogu, potrzebie szukania Przeczytałam z polecenia terapeutki。 W "Czułej przewodniczce" interesujące są fragmenty najbardziej psychologiczne i te właśnie "terapeutyczne", dotyczące schematów myślowych, zachowań, itp。, oraz ich źródeł -- dla mnie nic nowego, bo praktycznie wszystko to poznałam w trakcie terapii, ale myślę, że dla osób niechodzących na terapię to bardzo wartościowe treści i choćby z tego powodu warto zapoznać się z tą książką。Druga połowa książki to natomiast takie trochę gawędy o bogu, potrzebie szukania duchowości, odbieraniu wiadomości ze wszechświata。。。 Podejrzewam, że wiele czytelniczek, tak jak ja, zupełnie się w tym nie odnajdzie i przekartkuje te fragmenty。 。。。more

Paulina

3,5 Trochę nie sprostała moim oczekiwaniom。 Ale ma kilka ważnych spostrzeżeń, czyta się ją szybko i wbrew pozorom lekko。Coś tam warto sobie przysposobić。

Susanna

Zastanawiałam się czy dać tej książce 4 czy 5 gwiazdek。 Nie jest to książka wybitna, nie jest odkrywcza, ale to jak się przy niej czułam, jak otwiera oczy na sprawy dość oczywiste sprawiło że zdecydowałam się na 5。 Pewnie nie każdemu ona się spodoba i podpasuje, ale w sytuacji w jakiej obecnie się znalazłam zdecydowanie jest ona wybawianiem。 Otworzyła mi oczy na własne potrzeby, na potrzebę lekkości。 I właśnie to zawdzięczam tej książce: lekkość。

Agata Orłowska

Ma potencjał do wzbudzania przemyśleń ale totalnie nie trafia w moją wrażliwość。 Za duzo w niej duchini, patrzenia na znaki i filozoficznej nadinterpretacji rzeczywistości。 Generalny zamysł trafny, ale forma sprawia, że jeden rozdział czytam szybko z zapartym tchem, a do kolejnego pochodzę na cztery razy przez dwa tygodnie。

Katarzyna Nowicka

"Czuła przewodniczka。。。" to książka bardzo osobista, z nutą filozofii, lekko poetycka, bardzo kobieca i pełna pozytywnej energii。To poradnik - nieporadnik, bo nie ma tam gotowych przepisów, ale książka wymusza pewne refleksje, i tylko od nas zależy ile znajdziemy tam dla siebie。 To taka książka, której nie da się polecić, lub odradzić, ją trzeba samemu doświadczyć, tylko wtedy znajdziemy odpowiedź, czy to jest lektura dla nas。Mnie szczególne podobały się rozdziały o trzech rolach, w które najczę "Czuła przewodniczka。。。" to książka bardzo osobista, z nutą filozofii, lekko poetycka, bardzo kobieca i pełna pozytywnej energii。To poradnik - nieporadnik, bo nie ma tam gotowych przepisów, ale książka wymusza pewne refleksje, i tylko od nas zależy ile znajdziemy tam dla siebie。 To taka książka, której nie da się polecić, lub odradzić, ją trzeba samemu doświadczyć, tylko wtedy znajdziemy odpowiedź, czy to jest lektura dla nas。Mnie szczególne podobały się rozdziały o trzech rolach, w które najczęściej wchodzą kobiety, takich wewnętrznych postaciach, które tkwią w każdej z nas。Potulna - wiecznie podporządkowana innym,Królowa śniegu- na zewnątrz twarda i perfekcyjna, a wewnątrz krucha i smutna,Męczennica - poświęcająca się, zawsze skrzywdzona i niezrozumiana przez innych。One mieszkają w każdej z nas, jednej jest więcej, innej mniej, ale w jakiś sposób determinują to kim jesteśmy。Jest jeszcze jedna, głęboko ukryta to Czuła przewodniczka - wewnętrzna mądrość i wrażliwość, wewnętrzny głos, który podpowie jak żyć w zgodzie ze sobą i co dla nas jest najlepsze, byśmy poczuły sie spełnione i odrobinę szczęśliwe, ale droga do szczęścia nie ma mety。Czuła Przewodniczka podpowie jak zamienić Potulną w Dziką dziewczynkę, Królową śniegu w Dorosłą, a Męczennicę w Serdeczną。 W "Czułej przewodniczce" Znalazłam coś dla siebie, ale nie zachwyciła mnie tak jak myślałam。 Jak pisałam trzeba do niej podejść bardzo indywidualne, bo jednych zaskoczy, inni ją pokochają, niektórzy może wcale nie polubią, albo ich znudzi, ale znajdą się i tacy, którym wskaże drogę do wewnętrznego ja。Kto czuje, że musi, niech czyta。 P。S。 Książka niewątpliwie kusi pięknym wydaniem 😉😍。 。。。more

Edyta

Mimo, że ta książka jest zaliczana do gatunku poradników, który nie bez powodu większości z nas nie kojarzy się zbyt dobrze to ja raczej nie podchodziłabym do niej jak do książki obracającej nasze życie o 180 stopni。 Takie myślenie może przenieść w większości przypadków zawód, ponieważ rzeczywiście wnioski do jakich dochodzi de Barbaro nie są jakoś bardzo oryginalne。 Podchodziłabym do tej książki, tak jak jest napisane na tyle okładki, jak do chwilowej wspólnej drogi razem z autorką。 Przypomnien Mimo, że ta książka jest zaliczana do gatunku poradników, który nie bez powodu większości z nas nie kojarzy się zbyt dobrze to ja raczej nie podchodziłabym do niej jak do książki obracającej nasze życie o 180 stopni。 Takie myślenie może przenieść w większości przypadków zawód, ponieważ rzeczywiście wnioski do jakich dochodzi de Barbaro nie są jakoś bardzo oryginalne。 Podchodziłabym do tej książki, tak jak jest napisane na tyle okładki, jak do chwilowej wspólnej drogi razem z autorką。 Przypomnienia sobie o paru oczywistych rzeczach, dzięki którym może akurat tym razem uda nam się wprowadzić do naszego życia jakieś zmiany, dzięki którym po prostu będziemy szczęśliwsi。 Czytanie tej książki jest w jakiś sposób formą terapii, gdzie podczas czytania kolejnych fragmentów tekstu wydobywamy z siebie zdarzenia z naszego życia, o których wcześniej nie myślałyśmy w takim kontekście。 Czy jest to więc książka, którą "powinna przeczytać każda kobieta"? Nie。 Ale czy mimo wszystko warto? Myślę, że tak, bo a nuż dojdzie się do jakiś nowych wniosków, albo przynajmniej poczuje się ciepełko w sercu i uczucie, że nareszcie możemy poświęcić się samej sobie。 。。。more

Alina Sy

Mocna trójka - były fajne momenty, poza tym im więcej książek dla kobiet na temat dbania o granice psychiczne, tym lepiej。 Poza tym klimat Coelho i dużo truizmów - w sumie nawet to mogłabym wybaczyć, bo wiem, że wielu osobom taki styl odpowiada。 Jednak najbardziej nieznośna dla mnie była perspektywa średnioklasowa, przedstawiana jako uniwersalna, bohaterki książki to bizneswomen, które jeżdżą na wakacje do ciepłych krajów, chodzą na masaże, jogę, mają osoby do sprzątania i pana od remontu, który Mocna trójka - były fajne momenty, poza tym im więcej książek dla kobiet na temat dbania o granice psychiczne, tym lepiej。 Poza tym klimat Coelho i dużo truizmów - w sumie nawet to mogłabym wybaczyć, bo wiem, że wielu osobom taki styl odpowiada。 Jednak najbardziej nieznośna dla mnie była perspektywa średnioklasowa, przedstawiana jako uniwersalna, bohaterki książki to bizneswomen, które jeżdżą na wakacje do ciepłych krajów, chodzą na masaże, jogę, mają osoby do sprzątania i pana od remontu, który pomaluje im mieszkanie, jeśli stary kolor przestał współgrać z ich wewnętrzną dziką dziewczynką i tak dalej。 Myślę sobie, że wszelkiej maści kołczom, psychoterapeutom itp przydała by się rozkmina klasowa, bo samorozwoj jest fajny, ale nie każda osobę stać na wyjazd w poszukiwaniu swojego wewnętrzego dziecka, który kosztuje 2000 zł。 。。。more

Magdalena

✨✨✨

MiriCa

Całkiem przyjemna niespodzianka。

Maria

As I'm not really into the self-help type of books, I was quite apprehensive to read it and the negative expectations were confirmed after first 40 or so pages。 Gradually, though, I changed my opinion about the book and in the end I think I can recommend it。 Some portions of the book were too poetic and lengthy to my taste。 Surprisingly, at the same time they didn't cover a lot of ground and the examples were cut-out for a very specific type of person – a Wysokie Obcasy reader type probably – to As I'm not really into the self-help type of books, I was quite apprehensive to read it and the negative expectations were confirmed after first 40 or so pages。 Gradually, though, I changed my opinion about the book and in the end I think I can recommend it。 Some portions of the book were too poetic and lengthy to my taste。 Surprisingly, at the same time they didn't cover a lot of ground and the examples were cut-out for a very specific type of person – a Wysokie Obcasy reader type probably – to which I couldn't really relate。Many concepts in this book are similar to what you can learn form psychology books but under different, not-so-cringey names which I think wasn't really stressed enough。 As a addition to other psychology books or therapy it is fine and a pleasant read but I definitely wouldn't call it a 'life-changing book' or 'must-read for every woman'。 Summing up, I definitely had many useful thoughts while listening to it and I might skim it in some time to come but I cannot say it was revolutionary for me。 It was a different, very personal way to describe what I already know from other sources, which is always nice。 。。。more

Wesoła

Napiszę tylko jedno BARDZO DZIĘKUJĘ za tę książkę。

Edyta Wiśniewska

Moim zdaniem to pozycja, którą powinna przeczytać każda kobieta。 Po to, żeby lepiej dogadać się z samą sobą。 Pozycja obowiązkowa。

Paulina

Pop-psychologia okraszona napuszoną duchowością i ogromem cytatów, które mają potwierdzać jej słuszność。

shadowbook

Obowiązkowa pozycja dla każdej kobiety。

martyna w

Overall I enjoyed the content of the book and I appreciated the message that the author was trying to convey。 However, it was quite predictable in many ways。 Unfortunately, the tone and the narration in the book not rarely seemed infantile, which made the experience of reading less pleasurable although maybe more comprehensible。

Klaudia

to takie 3-, gdyby nie ostatni rozdział pewnie byłoby to mocne 2。 Książka mimo, że poniosła się po mediach społecznościowych jest dosyć miałka。 Zdecydowanie nie jest to książka, która "zmieni twoje życie", nie jest przełomowa, ani nie jest jedną z tych, które "każda kobieta musi przeczytać", choć miała kilka ciekawych fragmentów。 Niestety jest w niej sporo odniesień do innych tekstów, z jakimiś wydumanymi teoriami przez co trochę traci na profesjonalizmie。 to takie 3-, gdyby nie ostatni rozdział pewnie byłoby to mocne 2。 Książka mimo, że poniosła się po mediach społecznościowych jest dosyć miałka。 Zdecydowanie nie jest to książka, która "zmieni twoje życie", nie jest przełomowa, ani nie jest jedną z tych, które "każda kobieta musi przeczytać", choć miała kilka ciekawych fragmentów。 Niestety jest w niej sporo odniesień do innych tekstów, z jakimiś wydumanymi teoriami przez co trochę traci na profesjonalizmie。 。。。more

NerwSlowa

Powiedzieć, że byłam sceptycznie nastawiona do tej książki, to NIC nie powiedzieć。 Bycie na liście bestsellerów empiku, reklamy w każdym czasopiśmie o książkach, pozytywne recenzje nieco bardziej "uduchowionych" z moich fejsbukowych koleżanek - to wszystko wskazywało mi na książkę, która będzie irytować mnie swoją wzniosłością bez mówienia mi niczego nowego, a na koniec zostawi sfrustrowaną i rozczarowaną poziomem banału, jaki zawiera。 (Przyznaję, że w paru miejscach widziałam także pisane w pod Powiedzieć, że byłam sceptycznie nastawiona do tej książki, to NIC nie powiedzieć。 Bycie na liście bestsellerów empiku, reklamy w każdym czasopiśmie o książkach, pozytywne recenzje nieco bardziej "uduchowionych" z moich fejsbukowych koleżanek - to wszystko wskazywało mi na książkę, która będzie irytować mnie swoją wzniosłością bez mówienia mi niczego nowego, a na koniec zostawi sfrustrowaną i rozczarowaną poziomem banału, jaki zawiera。 (Przyznaję, że w paru miejscach widziałam także pisane w podobnym tonie recenzje, co oczywiście tej książce nie pomogło)。 Na skutek dość dziwnego zbiegu okoliczności nagle jednak w moim bliskim otoczeniu znalazły się aż dwa egzemplarze。 Stwierdziłam więc, że już dla zwykłej "dziennikarskiej uczciwości" sama sprawdzę, o co tyle szumu。I przyznam szczerze, że bardzo, bardzo cieszę się, że to zrobiłam, bo po ekspresowej wręcz lekturze jestem przekonana, że ta książka - mimo że niebędąca największym dziełem literackim, jakie przeczytałam w życiu (do czego zresztą nie aspiruje) - będzie dla mnie bardzo ważna。Trudno jest napisać, o czym to właściwie jest。 Określiłabym "Czułą przewodniczkę" mianem kilkuczęściowego eseju czy wywodu Autorki, psycholożki z wykształcenia, poetki, felietonistki "Wysokich Obcasów"。 Najpierw Autorka opisuje kilka typów kobiet czy postaw, a potem omawia ich miejsce w kobiecym życiu。 I mimo że brzmi to już teraz dość wzniośle i górnolotnie, właściwie takie nie jest - bardziej czyta się to jak opowieść pewnej mądrej i mającej do powiedzenia mądre rzeczy starszej koleżanki, z którą poszło się na bardzo długą kawę, a która to posiadówka zaraz potem przerodziła się w lunch, popołudniową posiadówkę, obiadokolację, a na koniec porządnego drinka。 Autorka pisze tutaj dużo o własnych doświadczeniach, przemyśleniach, obserwacjach, wplata też anegdotki z własnego życia, odwołania do książek naukowych i beletrystyki, filmów, seriali i poezji, budując kolaż kobiecej drogi - nie jedynej i nie "właściwej", ale wbrew pozorom wspólnej dla wielu bardzo różnych kobiet (a przynajmniej ja również takie odnoszę wrażenie)。 Taki zabieg sprawia, że bardzo dużo fragmentów większość czytelniczek będzie mogła podkreślić, podkleić czy zaznaczyć - bo tak, to często są emocje, które same czułyśmy, zachowania, które u samych siebie zaobserwowałyśmy, i myśli, które bardzo często dotykały nas samych。 Podoba mi się też to, że de Barbaro - nie wiem, czy jest to zasługą wykształcenia, światopoglądu, sposobu bycia czy wszystkich tych rzeczy zmieszanych razem - nie wymyśla koła na nowo, tylko otwarcie korzysta z dorobku psychologii i psychoterapii, zwłaszcza nurtu poznawczo-behawioralnego (który, jak się uważa, jest najbardziej "naukowym" nurtem terapeutycznym)。Przyznam się w tym momencie, że sama zdziwiłam się, jak bardzo mnie ta książka poruszyła。 Szczerze mówiąc, byłam nastawiona bardziej na coachingowe pitu pitu pod tytułem "możesz wszystko, rób wszystko, łiiii" w mniej lub bardziej rozwiniętej wersji, którego autentycznie nie znoszę。 (Zwłaszcza że na tym etapie życia absolutnie z tym się nie zgadzam)。 Odkryłam tutaj natomiast narrację osoby mającej do świata bardzo dużo czułości i daru obserwacji, który jednak nie idzie w pseudonaukowy i nieuzasadniony bełkot ignorujący to, że ludziom różnie układa się życie i że często np。 nieśmiałość nie jest kwestią tylko "odważenia się", tylko o wiele cięższych i głębiej tkwiących problemów。 Dostałam mnóstwo zwyczajnych, ludzkich fragmentów, w których w jakiś sposób odnalazłam siebie, często nieco bardziej zagubioną niż autorka książki。 Wszelkie rozważania na temat dopasowywania się do standardów, stawiania sobie samej coraz to wyższych wymagań, byciu niezadowoloną z samej siebie, wredną i dla siebie nieczułą są mi bardzo bliskie - i mimo że nie życzę nikomu źle, w jakiś dziwny sposób cieszę się, że nie tylko ja te rzeczy w taki sposób czuję。 A jednocześnie mogę się zainspirować, czytając o niezidentyfikowanej potrzebie twórczości i kreatywności czy szanowaniu własnych potrzeb, niekoniecznie tych "ogromnych" typu awans w korporacji, tylko "chciałabym poleżeć', które podpowiada nam często nasz wewnętrzny głos, a które tak często z radością ignorujemy (przynajmniej aż nie padniemy z sił)。Czytałam tę książkę w wolny dzień w dwudziestu kilku stopniach, w spokoju i ze śpiewającymi obok ptakami, z pyszną kawą pod ręką i w swojej ulubionej sukience, wiedząc, że nic nie muszę tego dnia robić, i że nie muszę tej książki czytać, jeżeli mi się nie spodoba。 Zatrzymałam się na chwilę w pogoni, żeby pobyć sama ze sobą w swoim teraz, żeby posłuchać własnych potrzeb i przez chwilę porozwijać się duchowo。 I tak moim zdaniem ta książka powinna być czytana - nie na tempo, na siłę, żeby wiedzieć, o czym rozmawiają koleżanki, tylko wtedy, kiedy mamy ochotę zapoznać się z tym, co ktoś inny myśli na temat swojej bardzo szeroko pojętej duchowości。 Takie czytanie - jeśli tylko macie taką możliwość - bardzo, bardzo polecam (zwłaszcza że obawiam się, że w innych może ona nieco zirytować)。 Zastrzegam też, że jeśli uważacie, że "psychologia to wyraz nudy przeintelektualizowanych panienek bez problemów w życiu" (autentyk), "depresja to nie choroba, wstałby z łóżka i popracował, to by mu przeszło" albo inne rzeczy, które Was od psychologii odrzucają, to po prostu tego nie czytajcie, bo nie macie po co。 Jeżeli natomiast chcecie przeczytać coś poruszającego, rozwojowego i coś, co nie da Wam łatwych odpowiedzi, ale zachęci Was do samodzielnego szukania albo chociaż do zwrócenia uwagi na kilka własnych zachowań i może ich modyfikację, to jak najbardziej polecam przeczytanie samodzielne, a następnie rozpropagowanie wśród znajomych kobiet。 Bardzo pozytywne zaskoczenie。 。。。more

Kasia Tkacz

„Czuła Przewodniczka。 Kobieca droga do siebie” to subtelny przewodnik do zrozumienia siebie samej, do spełnienia。 Nie jest to jednak typowy poradnik (i chwałą autorce za to!), ale rozbudowany esej z zakresu nauk społecznych, psychologii, oraz pogranicza poezji。 Oczywiście byłam do niego nastawiona dość sceptycznie, jednak bardzo mi ta forma i przede wszystkim treść przypadły do gustu。Kim więc jest tytułowa Czuła Przewodniczka? Otóż warto zastanowić nad rolami, w które my – kobiety jesteśmy wtłoc „Czuła Przewodniczka。 Kobieca droga do siebie” to subtelny przewodnik do zrozumienia siebie samej, do spełnienia。 Nie jest to jednak typowy poradnik (i chwałą autorce za to!), ale rozbudowany esej z zakresu nauk społecznych, psychologii, oraz pogranicza poezji。 Oczywiście byłam do niego nastawiona dość sceptycznie, jednak bardzo mi ta forma i przede wszystkim treść przypadły do gustu。Kim więc jest tytułowa Czuła Przewodniczka? Otóż warto zastanowić nad rolami, w które my – kobiety jesteśmy wtłoczone。 Najważniejsze z nich to: Potulna, Męczennica i Królowa śniegu。 Potulna -zasznurowana w gorset, pod wodą, pod powierzchnią, to wewnętrzne zasady narzucone przez społeczeństwo, rodziców, kanon zachowań, to także zobowiązania, wewnętrzny przymus robienia czegoś, dla kogoś, za kogoś, bo tak trzeba, pod presją i to własną, to strach przed reakcją, to nasze wewnętrzne „muszę”, „nie mogę”, „nie wypada”, „wypada”。 Potulna to nieustanne wygłodzenie。Królowa śniegu jest za to idealna, spowita w perfekcję。 Traktuje życie jako ciągły projekt, nieustannie rozwija wewnętrzne ambicje, nie może spocząć, goni bezustannie。 Królowa śniegu dogaduje się z potulną。Natomiast Męczennica żywi się poczuciem winy, jęczy。 Jest pełna toksycznej złości, zbudowana z wewnętrznego wkurwu, wszędzie widzi swoją krzywdę。 Te trzy kobiety współpracują w każdej kobiecie we wspólnym, chocholim tańcu。Czuła Przewodniczka to miłość, odwaga, to wybór tego, co mi służy, to wybaczenie i zrozumienie。 To też smutek。 Czuła przewodniczka kieruje się tym, co irracjonalne, emocjonalne, introwertyczne。Co pomaga? Na pewno odnalezienie swego wewnętrznego dziecka, swojej Dzikiej Dziewczynki lub wewnętrznego niemowlaka w przypadku osób wysoko wrażliwych。 Radość z małych rzeczy, życie przez zmysły, smakowanie marzeń。 Dzika dziewczynka chce się bawić, zachwycać, tworzyć。 Światu przeszkadza nasze "nad" albo "nie dość", presja społeczna tłamsi nas samych, powoduje, że jesteśmy nieszczęśliwi。 Wnioski? Wewnętrzne poczucie miłości i troski do siebie to podstawa。 Bez tego nie dojdzie się dalej。 Istotne jest także to, którego (wewnętrznego) wilka nakarmisz? Wybór należy tylko i wyłącznie do CIEBIE。 Chcesz zatem przemiany? Potulnej w Dziką Dziewczynkę, Królowej Śniegu w Dorosłą, Męczennicy w Serdeczną。。。 to te najważniejsze w życiu przemiany。 Zewsząd także praca nad sobą, praca ku sobie。 Naprawdę jestem pod wrażeniem tej pozycji, myślę, że jest warta pochylenia się nad jej treścią, a mało tego – warta jest powrotów, analizowania jej poszczególnych fragmentów。 Warta jest zastanowienia nas samą sobą。 Warta jest próby zrozumienia siebie samej。 Myślę, że każdemu (każdej!) z nas jest to na pewnym etapie życia niesłychanie potrzebne。 O moją Dziką Dziewczynkę będę teraz dbać。。。Oczywiście zarówno forma, jak i specyficzna treść mogą nie trafić do każdego, mi jednak pomogły。 。。。more

Martyna Wieczorek

Bardzo wiele pięknych słów pada w tej książce。 Och, gdyby tak jeszcze trzymać się ich w życiu!Myślę, że to pozycja obowiązkowa dla każdej z nas。 Każdej, bo tym razem mam poczucie, że ta książka mega bazuje na kobiecej energii。

Ania Klara

Zmusza do myślenia, spojrzenia w głąb Siebie。 Do powrotu。